Poznań. Remont torów na Wildzie i (prawie) pętla uliczna Madalińskiego

Poznań szykuje się do remontu kolejnego torowiska. Będzie to kontynuacja już zrealizowanych prac na ulicy Wierzbięcice oraz przy Rynku Wildeckim, a więc modernizacja torów na ulicy 28 Czerwca - od Krzyżowej do Hetmańskiej o czym mówi nam wiceprezydent miasta, Mariusz Wiśniewski.

– Z dobrych rzeczy, które są ważne dla nas jak i dla mieszkańców, to chcę powiedzieć, że przygotowujemy się do remontu torowiska tramwajowego na ulicy 28 Czerwca, od Krzyżowej do Hetmańskiej. No i przede wszystkim do zbudowania w ramach tego zadania przystanków w formie antyzatoki przy szpitalu ortopedycznym, na co szczególnie zwracają uwagę seniorzy. To jest coś, co będziemy chcieli rozpocząć w przyszłym roku. Nie ukrywam, że staraliśmy się, żeby po zweryfikowaniu kwestii sieci, przystąpić do tego stosunkowo szybko. Oczywiście przystanek przy szpitalu w formule antyzatoki sprawi, że trzeba będzie zmienić geometrię torów na tamtym odcinku – mówi Wiśniewski.



map. OpenRailwayMap

Władze miasta oraz ZTM Poznań chcą skoordynować modernizację tego odcinka sieci z budową dokończenia Tramwaju na Ratajczaka, aby po zakończeniu obu zadań mieć zupełnie nowe tory od Hetmańskiej do samego Placu Wolności. Przypomnijmy, że aktualnie ciągle czekamy na zawarcie umowy na dokończenie torowiska na Ratajczaka, co powinno nastąpić w najbliższych tygodniach.

Jak wskazuje nasz rozmówca, modernizacja torowiska na Wildzie powinna potrwać około roku czasu.

Co bardzo ważne, w ramach tej inwestycji przystanki w formie antyzatok powstaną nie tylko przy wspomnianym szpitalu (przystanek Kosińskiego), ale także na kolejnym przystanku - Pamiątkowa. Obecnie w obu lokalizacjach wejście do tramwaju następuje z poziomu dziurawej i łatanej jezdni, co utrudnia wsiadanie i wysiadanie zwłaszcza osobom starszym. 

Jednocześnie remont około 700-metrowego odcinka torów na Wildzie jest okazją na to, żeby sieć tramwajowa w Poznaniu ponownie nabrała tutaj pełnej funkcjonalności. Chodzi bowiem o odbudowanie, zlikwidowanych w przeszłości, brakujących łuków torowych, które tworzą pętlę uliczną wokół dawnej zajezdni tramwajowej Madalińskiego. Chodzi o brakujący łuk z 28 Czerwca w Pamiątkową (od strony Hetmańskiej) oraz o relacje od Madaliny w Hetmańską w kierunku Starołęki.

Obecnie w obu miejscach istnieją już tylko pojedyncze łuki, odpowiednio z 28 Czerwca w Pamiątkową (od strony Rynku Wildeckiego) oraz od Madaliny w Hetmańską w kierunku Łazarza, które dublują układ węzła rozjazdowego Traugutta i nie wnoszą żadnej nowej jakości do pozostałej części sieci tramwajowej.



Potencjalna pętla uliczna przy Madalińskiego. Widoczne dwa brakujące łuki torowe - map. OpenRailwayMap

Dlaczego to takie ważne? Odbudowa obu relacja mogłaby sprawić, że dawna zajezdnia stałaby się pętlą awaryjną dla tramwajów wjeżdżających na nią z każdego z kierunków węzła Traugutta - od centrum miasta, od Łazarza, od Starołęki oraz od Dębca, co przy objazdach i remontach byłoby bardzo przydatne. Ponadto taka pętla uliczna umożliwiałby też jazdę tramwajów z Dębca na Starołękę, co obecnie nie jest możliwe na wspomnianym węźle, gdzie brakuje takiej relacji. Z kolei jego pełna przebudowa to raczej odległa perspektywa. Czy szykowany remont zaradzi więc tej sytuacji, a w jego ramach odbudowane zostaną brakujące relacje skrętne?

– W ramach planowanej inwestycji odtworzony ma być łuk z ulicy 28 Czerwca 1956 r. w ulicę Pamiątkową (od strony Traugutta), jest on przewidziany w dokumentacji. Natomiast łuk z byłej zajezdni Madalińskiego w ul. Hetmańską w stronę Traugutta jest poza zakresem tego zadania. Jeśli pojawi się taka możliwość, to również zostanie odbudowany w przyszłości – mówi nam Bartosz Trzebiatowski, rzecznik prasowy ZTM Poznań, dodając, że każdy dodatkowy łuk i relacja skrętna uelastyczniają sieć tramwajową i przydają się zwłaszcza przy remontach czy nagłych zdarzeniach. Wychodzi więc na to, że na pełną funkcjonalność w tym rejonie miasta jeszcze poczekamy.